Świeca Agnieszki jest wygląda jak apetyczne ciasteczko, ale pozory mylą, to klomb z kwiatkami J Proste czerwone podłoże jest wykończone pięcioma dwubarwnymi rokokowymi bukiecikami. Gdybym mogła, podarowałabym Agnieszce 2 tygodnie uwięzienia w jakiejś pracowni z parafiną, żeby mogła nie niepokojona przez nikogo i nic tworzyć J